Widziane z Warszawy Widziane z Warszawy
209
BLOG

Sądowa publicystyka

Widziane z Warszawy Widziane z Warszawy Rozmaitości Obserwuj notkę 0

 Zapowiedziane prawie 3 lata temu radosne i pełne miłości dożynanie watah trwa. Część została załatwiona w 2010 roku – fizycznie ale i politycznie czy publicznie (np. czystki w mediach). W grudniu zniszczono „Uważam Rze”. Teraz przyszedł czas na służbistów IV RP. CBA i jej byli pracownicy (Kamiński, Kaczmarek) pojawiają się co chwilę jako burzyciele demokracji i sługusy Kaczyzmu, a Teraz przy okazji sprawy doktora G rozpocznie się prawdziwe dożynanie powielaczy stalinowskich metod. Pod Trybunał Stanu mają trafić Kaczyński – fuhrer IV RP oraz Ziobro. Powodem jest złamanie konstytucji, którego nikt im przez ostatnie lata nie wykazał, oraz męczeńska śmierć św. Barbary Blidy. A co na to Polak? Póki ma pełną michę, nic.

Kuriozalnym jest również sposób, w jaki wyrok skazujący doktora G ogłosił sąd. Nie było to bowiem orzeczenie o winie, lecz niemalże mowa obrońcy pełna wycieczek publicystycznych. Pomijam fakt, że sędzia zachowywał się jak pisarz na spotkaniu autorskim. Kto oglądał, ten wie, o co chodzi

Poniżej wywiad z mec. Johannem na ten temat:

http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/johann-sedzia-powinien-poniesc-kare,6355138129

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości